Forum o Dumie i Uprzedzeniu

Madeleine

Znalezione na filmwebie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oparte na książce o tym samym tytule:

Lukrecja

Pierwsze słyszę , widzę i czytam o czymś takim.
Haha, no to ktoś ma wyobraźnię, naprawdę.
Czy w Polsce już była premiera tej książki? Jeśli chodzi o Natalie Portman to pewnie pasowałaby na Lizzie. Ciekawe, kto zagrałby Darcy'ego Very Happy

Madeleine

No wlasnie trzeba sprawdzić z tą premierą książki "w maju" ale jeszcze nie wiem gdzie? Pan D? Hmm hmm nie mam na razie pomysłu, miałby być zombie czy normalny? Tylu już ich było Wink

Madeleine

Słuchajcie widziałam dziś w Empiku ksiazkę "Duma i Uprzedzenie i Zombie" autorstwa Jane Austen oraz Setha Grahame-Smitha . Na nowosciach:)
Oto polska okladka.

Z tego co przegladałam jakieś 80% stanowi tradycyjny, dobrze nam znany tekst powieści. Pozostała cześć to wstawki w stylu "przechadzali sie wśród głów trupów, wgryzionych w dojrzałe kalafiory" Laughing

do tego makabryczne ilustracje:P Cała zabawa polega na tym, że poza głównym watkiem toczy sie równolegle wojna z wampirami:)
Cena 29 zł, może być niezłe, ale mimo początkowego wahania jednak na razie nie kupiłam...
Moze ktoś z Was sie skusi?

Lukrecja

Obrzydliwa okładka Razz

Ciekawe co by powiedziała Jane Austen wiedząc, że kiedyś powstanie taka książka Smile

Czytałam opinie, że - wbrew temu co myślałam - ta książka jest całkiem dobra. Widziałam już jakiś czas temu, że jest u nas, bo przypadkiem wpadłam na nią na allegro, ale nie zamówiłam jeszcze. Nie wiem, czy w ogóle zamówię. Poczekam troszkę, może poczytam więcej opinii na jej temat Smile

P.S. Z tego co patrzyłam ostatnio na filmwebie to, jak wspominałaś Mad, jest podane tylko, że Lizzy zagra Natalie Portman (swoją drogą nie macie wrażenia, że to dlatego, że mnóstwo osób porównuje ją do poprzedniej Lizzy, czyli Keiry?). Strasznie mnie ciekawi, kto zagra Darcyego Laughing

No i liczę, że on pozostał "normalny", a nie okaże się zombie Smile

Madeleine

Lukrecja

JoannaS

Jak dla mnie to jest to zwykłe żerowanie na popularności Jane Austen. Nie mam ochoty na coś takiego.

JoannaS

W ostatnim Dużym formacie jest artykuł na temat „Dumy i uprzedzenia i zombi"
Fragment
„Cytuję dalej materiały promocyjne: „Grahame-Smith pozostawił niemal 85 procent tekstu oryginału, dodał wątek zombi i stworzył »Pride and Prejudice and Zombies «”. Pozostawił niemal 85 procent! Aż tyle zostawił z Austen! Nie za dobry, nie zbyt łaskawy był dla tej ramoty? Dopisał zaledwie ponad 15 procent swojego! A mógł przecież zrobić na odwrót! Co ja mówię, mógł Austen zostawić 5 procent, a resztę dopisać."

Przeczytałam ten tekst i mogę się pod min oburącz podpisać.

Całość: [link widoczny dla zalogowanych]

potwornie_kot

Przeczytałam i mogę powiedzieć, że książka mi się podobała Wink

W czasie sesji, żeby się oczywiście nie uczyć, przeczytałam na nowo "Dumę i uprzedzenie" i natchnęło mnie, żeby poszukać o niej czegoś w internecie. Na jednej ze stron natrafiłam na "P&P&Zombies" - opis książki mnie powalił na kolana i z ciekawości szukałam dalej, aż trafiłam na e-booka po angielsku (bo okazało się, że po polsku ani widu, ani słychu). Zaczęłam czytać, ale dobrnęłam jakoś do ósmego rozdziału i z braku czasu zarzuciłam, bo egzaminy. Swoją drogą dziwiłam się dlaczego nikt tego jeszcze nie przetłumaczył, skoro zaraz mają kręcić film Razz

Kiedy wróciłam w połowie sierpnia do domu po wakacyjnych wyprawach, szukałam "Emmy" w księgarniach i przez przypadek trafiłam na tę książkę.
I oczywiście kupiłam Very Happy

Książka jest świetna, bo faktycznie w sporej części to tekst Austen. Scen z zombi nie ma tak wiele, jak się spodziewałam i są raczej śmieszne niż straszne. Losy bohaterów w większości się mocno nie zmieniają, a jeśli już, to w taki sposób, że faktycznie można się uśmiać. Niektóre sceny są wzbogacone o elementy walki, ale podejrzewam, że nie są przesadzone (np. scena oświadczyn Darcy'ego - myślę, że Lizzy chętnie by mu przyłożyła Very Happy

). Trochę brutalizują powieść, ale Lizzy u Austen też ma trochę charakter wojowniczki...
Najciekawiej przedstawiają się chyba dialogi - jeśli dobrze się zna oryginał, to zabawa jest przednia. Oryginalne zdania przeplatają się z nowymi, a jeśli ktoś potrafi to wyłapać, to śmiech gwarantowany.

Poza tym, że czasem łapałam się za głowę i mówiłam: "jakie to głupie!", "niemożliwe!", a czasem po prostu "AAAA!", to książka jest dobra, a nawet bardzo dobra.

Mam tylko zastrzeżenia co do tłumaczenia. Na ile się orientuję, to oryginalnie tekst Austen z drobnymi zmianami, wtrąceniami, przeplata się z dopiskami Setha Grahame-Smitha (porównywałam fragmenty Wink

) i tak powinna wyglądać polska wersja, żeby klasyczny przekład przeplatać nowym tekstem. Poza tym tłumaczka chyba słabo zna realia epoki i język. Jest kilka miejsc, gdzie ewidentnie są błędy logiczne (już pomijam niekonsekwencje w tłumaczeniu imion i literówki).
... ale może chodzi o jakieś moje zboczenia filologiczne.

Nie wiem na ile stwierdzenie o żerowaniu na popularności Austen jest prawdziwe w przypadku "Dumy i uprzedzenia i zombi". Książka jest dość oryginalna, a sama konwencja parodii znana w literaturze od wieków. Myślę, że lepiej napisać parodię niż ciąg dalszy - Jane Austen raczej by się uśmiała niż oburzyła, bo sama parodiowała inne książki. Ciąg dalszy to trochę wchodzenie w jej kompetencje Razz

Tak naprawdę chodzi chyba o podejście do takich szaleństw - ja byłam ciekawa. Za fantastyką raczej nie przepadam, sagi "Zmierzch" nie czytałam, więc do świata wampirów mi daleko, nie pamiętam czy czytałam kiedyś cokolwiek o zombi.
A jednak mi się podobało Wink

i polecam, jeśli ciekawi Was Elżbieta z samurajskim mieczem pozbawiająca zombi głów czy Lady Katarzyna i jej armia ninja albo po prostu chcecie się pośmiać.

PS: Trochę się rozpisałam w tym pierwszym poście... Przepraszam.

JoannaS

No cóż - co kto lubi. Skoro Ci się podobało to OK, ja nie będę tego czytać.

Madeleine

Podobno Natalie Portman wycofała sie, a szkoda bo pasowała mi na EB!