Forum o Dumie i Uprzedzeniu

podobna

Obie Karoliny, i ta z filmu, i ta z serialu mi się podobała, ale jakoś w serialu strasznie ją ubrali, jakoś tak kiczowato, a nie elegancko. Jak uważacie?

Madeleine

W serialu był wg. mnie brzydka i faktycznie jakos tak dziwacznie ubrana... A ta z filmu bardziej mi sie podobała, ładniejsza Smile

Judka

Jej, dlaczego ja nie oglądałam serialu i nie mogę brać udziału w porównaniach... Sad

wilma

W serialu była karykaturalna,a przez to śmieszna.W filmie tylko mnie drażnila.Głos na Anne Chancelor.

Lukrecja

O Boże, ta z serialu była faktycznie paskudna. Nie dość, że głupia to jeszcze brzydka i stara. Z kolei ta z filmu o wiele, wiele ładniejsza. To była naprawdę "zła" postać, a nie jakaś karykatura tak jak w serialu. W książce i filmie ta postać mnie ogromnie drażniła, a w serialu jedynie chciało mi się z niej śmiać.

JoannaS

JoannaS

potwornie_kot

Ja lubię tę serialową Wink

Wiecie, że serialowa Karolina to rodzina Jane Austen?
Jeśli ktoś nie boi się angielskiego, można obejrzeć na youtube film:
http://www.youtube.com/watch?v=CbuBte4OMo4
W którymś momencie o tym wspomina ;D

W którym momencie w książce jest mowa o tym, że Bingleyowie to kupiecka rodzina? Czy to jest kwestia tego, że Bingley nie odziedziczył po ojcu żadnej posiadłości?

JoannaS

Nie pamiętam, czy jest to powiedziane wprost (sięgnę do książki i sprawdzę), ale między wierszami na pewno. Bingley odziedziczył sporo pieniędzy, ale nie ma majątku ziemskiego - chce dopiero kupić. A docinki sióstr co do rodzinny Bennetów z Cheapside świadczą o kompleksie niższości związanym z pochodzeniem.

Dodane 22.09
Znalazłam odpowiedni fragment z IV rozdziału:
„Elżbieta słuchała w milczeniu, lecz bez przekonania. Zachowanie obu pań na balu nie było obliczone na oczarowanie zebranych. Elżbieta miała większą niż siostra zdolność obserwacji i mniej niż Jane łagodności, a ponieważ owe damy nie okazały jej najmniejszej uwagi i atencji, tym bardziej nie była skłonna powziąć o nich dobrej opinii. Były to, rzeczywiście, bardzo wytworne damy, nie brakło im pogody, kiedy sprawy szły po ich myśli i potrafiły być miłe, gdy miały ochotę – grzeszyły jednak wyniosłością i dumą. Były ładne, odebrały wykształcenie w jednej z najlepszych prywatnych szkół w Londynie, posiadały majątek – dwadzieścia tysięcy funtów – oraz zwyczaj wydawania więcej niż powinny, lubiły też przebywać w towarzystwie ludzi z wyższych sfer. Dlatego miały wszelkie powody po temu, by myśleć dobrze o sobie, a źle o innych. Pochodziły z godnej szacunku rodziny w północnej Anglii, a okoliczność ta mocniej się utrwaliła w ich pamięci niż fakt, że fortunę brata i swoją własną zawdzięczały handlowi."

potwornie_kot

I wszystko jasne - dzięki Wink