Forum Forum o Dumie i Uprzedzeniu Strona Główna Forum o Dumie i Uprzedzeniu
www.dumaiuprzedzenie.fora.pl
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Różne tłumaczenia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Dumie i Uprzedzeniu Strona Główna -> Książka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kala
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Lublina

PostWysłany: Sob 11:10, 26 Kwi 2008    Temat postu: Różne tłumaczenia

Do tej pory powieść ukazała sie w Polsce w trzech różnych tłumaczeniach. Najstarsze należy do Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, a dwa kolejne do Katarzyny Surówki i Magdaleny Gawlik-Małkowskiej. Tym najbardziej znanym jest chyba pierwsze tłumaczenie, dlatego sporym szokiem było dla mnie już początkowe zdanie z książki wydanej przez Prószyński i S-ka w 2006 roku: "Powszechnie znana prawda głosi, że majętny kawaler potrzebuje do szczęścia tylko żony.", podczas gdy 'obiegowe' zdanie głosi "Jest prawdą powszechnie znaną, że samotnemu a bogatemu mężczyźnie brak do szczęścia tylko żony." Niby mała różnica, ale jakie wrażenie!
Czy zetknęłyście się z z tymi różnymi tłumaczeniami? A jeśli tak, to co o nich sądzicie? Smile Które uważacie za najlepsze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madeleine
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 13:15, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Ja czytałam właśnie tę wersje najnowszą (z okładka z filmu). Ale teraz dopiero zajżałam i widzę, że tam początek jest trochę inny. I zgadzam się, że chociaż mała zmiana to chyba wierniejszym tłumaczeniem jest "Jest jest prawdą powszechnie znana..." A poza tym to nie podoba mi się nazywanie Lizzy Elizą, bo to raczej nie jest zdrobnienie Elżbiety;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Lublina

PostWysłany: Nie 16:03, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Też mam tę wersje, ale dopiero od niedawna i nie czytałam jej jeszcze Smile Tam nazywają Elizabeth 'Elizą'?? A ja się cały czas zastanawiałam, skąd właściwie wytrzasnęli to zdrobnienie w serialu! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzy
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon 17:17, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Również się nad tym zastanawiałam. Ja mam wydanie najnowsze (z okładką filmową). Kiedy pierwszy raz czytałam DiU, wypozyczoną z biblioteki, była dziwnie wydana. Jednak po przeczytaniu zakupionej książki, wydawało mi się, że jest inaczej przetłumaczona. Nie wiem które jest lepsze, ponieważ nie pamięam tamtej wersji. Co do zdrobnienia imienia Elizabeth - uważam że jest trochę bez sensu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Yvonne
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 21:15, 28 Lis 2008    Temat postu:

Kiedy pierwszy raz czytałam "DiU" wypożyczoną z biblioteki, było to tłumaczenie Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej. Później, kiedy kupiłam już sobie książkę na własność, tez miałam to samo tłumaczenie. Nie mam porównania, ale wydaje mi się bardzo dobre. Irytują mnie tylko spolszczone imiona. Wolałabym, by zostały w oryginale. Bo z Elizabeth zrobiła się Elżbieta, z Charlesa Karol, a z Georga Jerzy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madeleine
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 22:36, 28 Lis 2008    Temat postu:

Jerzy Wickham?! Laughing

Nie no wspaniale:) Ale Elżbiety tez nie lubie (a tak jest w wersji z lektorem na DVD DIU 2005)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Yvonne
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 23:20, 28 Lis 2008    Temat postu:

Tak, właśnie tak było, Jerzy Wickham Smile. Też wydaje mi się to zabawne.

Tak, z lektorem tez jest Elżbieta i co gorsza: Eliza, jak już wspominałyście...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Lublina

PostWysłany: Sob 21:48, 13 Gru 2008    Temat postu:

I zawsze mnie zastanawiało, czemu na polski tłumaczą tylko niektóre imiona - właśnie Elżbietę, Annę, Eleonorę, Henryka czy Jerzego, a nie robią Marii z Mary czy Jakuba z Jamesa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Yvonne
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie 0:06, 14 Gru 2008    Temat postu:

Właśnie!
Też mnie zdziwiło to, że Mary nie została Marią, gdy Elizabeth była Elżbietą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoannaS
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Z Falenicy

PostWysłany: Nie 10:11, 14 Gru 2008    Temat postu:

Miss Yvonne napisał:
Tak, właśnie tak było, Jerzy Wickham Smile. Też wydaje mi się to zabawne.

Tak, z lektorem tez jest Elżbieta i co gorsza: Eliza, jak już wspominałyście...


Bo w filmie słychać jak panna Bingley mówi "miss Eliza".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzy
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon 17:43, 15 Gru 2008    Temat postu:

Ja tem tego nie słyszałam, ale jak wszyscy uważam że spolszczanie imion jest karygodne. Dla mnie Lizzy zawsze będzie Elizabeth a nie żadną Elżbietą czy Elizą Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lizzy dnia Pon 17:43, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoannaS
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Z Falenicy

PostWysłany: Wto 14:55, 16 Gru 2008    Temat postu:

Z całym szacunkiem dla pani moderatorki, ale nie wszyscy. Mnie zupełnie nie przeszkadza Elżbieta i inne polskie imiona.
Wolę na przykład tłumaczenia Ani z Zielonego Wzgórza z Anią, Janką, Ewą i tak dalej a nie Leslie i Jane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Lublina

PostWysłany: Wto 20:44, 16 Gru 2008    Temat postu:

W sumie ja też wolę wersję z polskimi imionami (w "Ani z Zielonego Wzgórza" także!) - być może przez sentyment do pierwszej wersji Austen jaką czytałam, czyli w tłumaczeniu Przedpełskiej-Trzeciakowskiej. Dla mnie ona jest najlepsza. Smile Ale 'Eliza' bardzo mnie irytuje, może dlatego, że u nas 'Elżbieta' i 'Eliza' to dwa zupełnie różne imiona i myślę, że choćby ze względu na to nie powinno się ich używać zamiennie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzy
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 21:44, 16 Gru 2008    Temat postu:

To przepraszam Smile. Sprostowanie "ale jak WIĘKSZOŚĆ uważam że spolszczanie imion jest karygodne.".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoannaS
5 tys. funtów rocznie



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Z Falenicy

PostWysłany: Śro 9:55, 17 Gru 2008    Temat postu:

Tej Elizy też nie mogłam na początku zrozumieć. W książce pojawia się jednak to imię. Gdy Elżbieta i państwo Gardinerowie są gośćmi u Darcy`ego i Georgiany panna Bingley mówi:

"Pray, Miss Eliza, are not the ----shire Militia removed from Meryton? They must be a great loss to Your family."

A potem w scenie obgadywania Lizzy:

When Darcy returned to the saloon, Miss Bingley could not help repeating to him some part of what she had been saying to his sister.
"How very ill Miss Eliza Bennet looks this morning, Mr. Darcy," she cried; "I never in my life saw anyone so much altered as she is since the winter. She is grown so brown and coarse! Louisa and I were agreeing that we should not have known her again."

Chyba panna Bingley chciała w ten sposób dać wyraz pogardy dla Elżbiety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Dumie i Uprzedzeniu Strona Główna -> Książka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin